Forum www.klikerowo.fora.pl Strona Główna www.klikerowo.fora.pl
Szkolenie zwierząt przy użyciu wzmocnienia pozytywnego
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

nauka dostawiania sie do nogi.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.klikerowo.fora.pl Strona Główna -> O szkoleniu klikerem - teoria i praktyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kiszonamamba




Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Śro 21:33, 01 Wrz 2010    Temat postu: nauka dostawiania sie do nogi.

Jakie znacie metody na nauczenie psa dostawiania się do nogi?

Próbowałam kształtowania, ale mój Kapsel DALEJ głównie siedzi... jak go przetrzymuję dłużej to się strasznie frustruje, ale nie wstaje i koniec kropka.

Próbowałam też naprowadzania, ale mam wrażenie, że coś robię ciągle nie tak i on nie wie o co mi dokładnie chodzi, a jest to pies któremu trzeba tłumaczyć dużymi literami, bardzo małymi kroczkami bo on nigdy nie jest pewny i woli nie zrobić nic niż strzelić gafęWink już pomijam fakt, że jak dochodzi do kluczowego miejsca to siada... ale to mogłabym zdzierżyć...

Niestety żadna inna metoda nie przychodzi mi do głowy, a raczej nie mam czasu na zastanawianie się nad tym...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
goranik
Administrator



Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielno/Pomorskie

PostWysłany: Śro 22:16, 01 Wrz 2010    Temat postu:

troche cięzko mi sobie wyobrazic co Ty robisz.
Pies siedzi przy nodze a ty czekasz?
nie za bardzo to widzę.
Ja dostawianie do nogi robiłam naprowadzając na tzw. "gruszkę"
Czyli naprowadzanie smakolykiem, potem szybko wychodzilam z tego naprowadzania i ruszalam tylko biodrami a potem wogole.
Wazne zeby szybko klik i smakolyk. Wszystko co pies ma robic szybko nagradzam tez szybko, natychmiast.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kiszonamamba




Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Czw 10:24, 02 Wrz 2010    Temat postu:

Przy kształtowaniu robiłam tak jak nas w Alteri uczyli. Czyli psiak stoi przed nami i klikamy ruchy łap, potem tylko ruchy tylnych łap, następnie tylko w jedną stronę zarzucanie zadem i psiaki pięknie się dostawiały. Ale mój Kapsel przede mną siedzi:P I kompletnie się nie rusza;) dosłownie ZERO ruchu. a jak się frustruje to po prostu dziwne dźwięki z siebie wydaje i mocno marszczy czoło ale dalej nic.

Naprowadzanie- smakiem ręką za sobą zataczam takie jakby koło i doprowadzam psa do nogi klik/smak. Ćwiczymy to już od dłuższego czasu ale nie widzę oznak zrozumienia. coś muszę źle robić tylko nie wiem co. Przy odrobinie czasu nagram może filmik i pokażę. Może ktoś z forum wyłapie coś ja tu chrzanię.

(swoją drogą klikałam mu już stanie, ale wyszło nam tyle że Kapsel stoi na komendę, a każda inna podczas stania jest dla niego zwolnieniem z komendy stania i siada a potem wykonuje drugą komendę. Jak nie nagradzam wykonania komendy po siadzie to rudy już nie wie co ma zrobić, frustruje się i zacina nie robiąc kompletnie nic.)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
goranik
Administrator



Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielno/Pomorskie

PostWysłany: Czw 11:41, 02 Wrz 2010    Temat postu:

strasznie utrudniasz psu w takim razie.
nie ksztaltuj zachowania na sile takiego trudnego.
niech najpierw nauczy sie tego sposobu nauki.
ja ksztaltuje najpierw psu dotykanie nosem i lapanie pyskiem roznych rzeczy.
pozniej ruchy lapami, przednimi, potem tylnymi.
jesli wchodzi lapami do miski czy na ksiazki etc. to znaczy ze ma juz w miare swiadomosc ciala i mozna leciec dalej.
wydaje mi sie jednak ze ksztaltowanie tego zachowania jest utrudnianiem i sobi i psu na tym etapie. Bo skoro on tak sie zachowuje to znaczy ze nie jest odpowiednio "rozklikany"/
moje psy jak sa w trybie ksztaltowania to robia rozne rzeczy. siedza, potem zaraz wstaja, chodza, to tu to tam, siadaja, klada sie, robia kola itd. poprostu probuja w ktorym momencie klikne.
obniz psu kryteria, to powinno sie udac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kiszonamamba




Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Sob 17:30, 11 Wrz 2010    Temat postu:

targetowanie różnych rzeczy mamy za sobą, łapanie do psyka to dla rudego czarna magia. nigdy nie bawił się niczym co trzeba brać do pyska i po prostu nie chce tego robić. dopiero pracuję z nim nad tym.

faktycznie, nie jest bardzo 'rozkształtowany' a do tego raczej nie przepada za tą formą nauki. przynajmniej mam takie wrażenie, że niekoniecznie mu ona leży.

próbowałam znowu na 'gruszkę' i jest lepiej niż wcześniej bo przynajmniej udało mi się przez ten czas odkręcić takie nagminne siadanie, ale mam wrażenie że on dalej nie wie o co mi chodzi a po prostu podąża za moją ręką bo mu śmierdzi żarciem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NatiiMar




Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Czw 7:09, 16 Wrz 2010    Temat postu:

Ja zazwyczaj uczę dostawiania się do nogi z obchodzeniem mnie. Na zawodach to wygląda może mniej efektownie niż taki skok do nogi, ale za to jest łatwiejsze dla psa i dla mnie. Z reguły na drugiej lekcji w grupie wszystkie psy juz potrafią się dostawiać. Potem kwestia wyćwiczenia dokładności i szybkości:)

Może spróbuj w ten właśnie sposób? Wydaje mi się, że obejście właściciela z tyłu jest łatwiejsze dla psa. Tymbardziej,że w marszu z obrotem w lewo pies musi Cię obejść w niemal identyczny sposó, więc sobie utrwala zachowanie:)
Tak myślę,ale to tylko taka moja skromna sugestia;)
Powodzenia!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kiszonamamba




Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Czw 13:48, 16 Wrz 2010    Temat postu:

Z naprowadzaniem smakiem robić to obchodzenie mnie?
Myślę, że będę miała z tym taki sam problem jak z gruszką... ale spróbuję do gruszki dołączyć to obchodzenie. Oczywiście w różnych sesjach. zobaczymy co bardziej nam podpasuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Monia




Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 14:27, 16 Wrz 2010    Temat postu:

NatiiMar napisał:
Ja zazwyczaj uczę dostawiania się do nogi z obchodzeniem mnie. Na zawodach to wygląda może mniej efektownie niż taki skok do nogi, ale za to jest łatwiejsze dla psa i dla mnie. Z reguły na drugiej lekcji w grupie wszystkie psy juz potrafią się dostawiać. Potem kwestia wyćwiczenia dokładności i szybkości:)

Może spróbuj w ten właśnie sposób? Wydaje mi się, że obejście właściciela z tyłu jest łatwiejsze dla psa. Tymbardziej,że w marszu z obrotem w lewo pies musi Cię obejść w niemal identyczny sposó, więc sobie utrwala zachowanie:)
Tak myślę,ale to tylko taka moja skromna sugestia;)
Powodzenia!


Ja nie uczę obchodzenia początkujących psów z kilku przyczyn. Najważniejsza z nich jest to, że pies traci z właścicielem kontakt wzrokowy na chwilę. Kontakt dla mnie jest najważniejszą rzeczą jaką pies ma się nauczyć na kursie podstawowym. Nie jesteśmy w stanie wiedzieć co pies zauważy wtedy, gdy jest odwrócony w przeciwnym kierunku niż my (a w pewnym momencie obchodzenia tak jest). W dostawianiu się "na gruszkę" mamy cały czas ten kontakt z psem (oczywiście jeżeli odpowiednio to nagradzamy). I to wcale nie prawda, że sposób z obchodzeniem jest najłatwiejszy Smile Ja po jednej lekcji mam ślicznie dostawiające się pieski do nogi, nawet szczeniaczki.

W marszu dostawiania się uczę osobno, bo to dla psa całkiem inne ćwiczenie.

Można oczywiście nauczyć psa dostawiania się na dwa sposoby (i robię do tego dwie różne komendy np. obejdź i noga). Ale robię to w klasach wyższego posłuszeństwa, nie początkujacych, w klasach gdzie już ludzie mają ambicje do zawodów ob i pt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kiszonamamba




Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Czw 18:26, 16 Wrz 2010    Temat postu:

jedna lekcja i pies dostawiający się? łał... oj dużo pracy mnie jeszcze czeka, dużo...

A mam pytanie o odpowiednie nagradzanie psa przy gruszce- jak powinno wyglądać? chciałabym porównać z nagradzaniem w Alteri przy gruszeczce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Monia




Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 19:58, 16 Wrz 2010    Temat postu:

kiszonamamba napisał:
jedna lekcja i pies dostawiający się? łał... oj dużo pracy mnie jeszcze czeka, dużo...

A mam pytanie o odpowiednie nagradzanie psa przy gruszce- jak powinno wyglądać? chciałabym porównać z nagradzaniem w Alteri przy gruszeczce.


Zależy od psa. Jeden zrobi od razu całą gruszkę i na końcu jak zaczyna siadać jest klik (mam na myśli przejście za smakołykiem i zrobienie siadu przy nodze przewodnika również naprowadzonego smakiem), innemu trzeba poklikać po drodze kilka razy (czyli pies idzie kawałek k/s potem dalsza droga k/s i tak dalej) bo nie każdy pies potrafi się od razu tak mocno skupić nawet na super smaczku (ale to są wyjątkowe przypadki). Musisz pamiętać o dwóch rzeczach: trzymasz smakołyk przed nosem jak magnes i pies za nim idzie jakby był naprawdę przyciągany magnesem Wink (mam nadzieję, że wiesz o czym piszę Wink - wiele osób robi to tak że trzyma smaka zbyt daleko od psa i pies nie kuma o co chodzi, że ma "podążać za"). Druga sprawa to jak najszybsze wyeliminowanie smakołyka w naprowadzaniu a potem jak najszybsze zmniejszenie naprowadzania ręką - ewentualnie wprowadzenie sygnału optycznego (ja mam poklepanie się po nodze).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kiszonamamba




Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Czw 21:46, 16 Wrz 2010    Temat postu:

Tu taj piszesz o dostawianiu się z siadem.
Ja chciałam bez siadu, bo i tak jest zafiksowany na siedzeniu i boję się, że jak znowu zacznę coś z siadaniem to będę musiała od początku przy innych rzeczach to odkręcać bo będzie mi się nawet poruszał w siadzie. A dopiero co sobie z tym poradziłam, uff... Tylko właśnie, nie wiem czy tym, że on stoi nie utrudniam trochę bo tak naprawdę nie ma jednej jasnej pozycji końcowej tak jak przy siadaniu, bo raz stanie prosto, raz trochę krzywiej itp. Czy to może mieć znaczenie?

Co do samego naprowadzania to my już bez smaka ale ciężko mi ograniczyć ruch reki bo minimalna zmiana i już nie pyka mu w głowie co to trzeba zrobić. Czyli mimo tego co robiliśmy on dalej nie wie tak naprawdę czego ja od niego oczekuję. Także czekam na odp. na to pytanie wyżej- czy siadanie na końcu naprowadzania może ułatwić psu zrozumienie czego tak naprawdę oczekuję?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Monia




Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 22:11, 16 Wrz 2010    Temat postu:

Jeżeli chodzi o dostawianie się w staniu i chodzeniu to już inna bajka Wink Mamy z Martą na to kilka różnych ćwiczeń... Na gruszkę i kształtowanie jest tylko jednym z elementów Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
NatiiMar




Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Pią 11:57, 17 Wrz 2010    Temat postu:

Każdy stosuje takie metody jakie woli:)
Ja nie mam absolutnie problemu z dostawianiem do nogi z obejściem. Robię to w połowie długiego kursu,kiedy psy są już porządnie wyklikane:)
Ale ile psów, tyle metod-ilu szkoleniowców, tyle zastosowańSmile

Powodzenia w nauce psiaka!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez NatiiMar dnia Pią 11:58, 17 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kiszonamamba




Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Sob 16:35, 18 Wrz 2010    Temat postu:

a no dokładnie. u nas w Alteri od razu dostawianie zaczęło się od kształtowania i psy ślicznie się dostawiały. A że ja jako wolny słuchacz bo troszkę mi za daleko na dojazdy z psem było to musiałam bez pomocy sobie radzić. tam na miejscu na bank by mi ktoś pomógł czy doradził inną metodę dla mojego wstydnisia nierozklikanego.

No ale nic, próbuję dalej na gruchę. wydaje mi się to najlepszym sposobem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Monia




Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Sob 17:49, 18 Wrz 2010    Temat postu:

Ja swojego następnego psa na pewno będę uczyła przez kształtowanie ale najpierw go "rozklikam" zanim się do tego zabiorę Wink Na zajęciach dostawiania do nogi uczę w drugim, trzecim tygodniu nauki, czyli świeżaczka w rozumieniu klikania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.klikerowo.fora.pl Strona Główna -> O szkoleniu klikerem - teoria i praktyka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin